Hej kochani! Witam Was w nowym roku :) Mam nadzieję, że Wasz Sylwester się udał. Nieważne czy spędzaliście go na hucznym balu, na domówce w gronie znajomych czy po prostu na kanapie przed telewizorem. Ważne żeby w nowy rok wejść z uśmiechem :) Teraz po raz kolejny otwieramy nową książkę z 365 stronami i po kolei, dzień po dniu zapisujemy w niej historię swojego życia. Ja w tym roku spędzałam sylwestra u siebie na stancji, ze znajomymi i z przeziębieniem, które męczy mnie od paru dni, a po sylwestrze nasiliło się jeszcze bardziej. Nie rozstaje się z chusteczkami :D Można powiedzieć, że jestem pociągająca xD W sylwestra balowałam prawie do 8 rano i się mega uśmiałam <3 Dobrze, że po imprezie miałam jeszcze dwa dni wolnego to mogłam dżumić totalnie, ale przede wszystkim troszkę się kurować. W nowym roku życzę Wam przede wszystkim zdrowia i siły na spełnianie wszystkich marzeń. Żebyście korzystali i czerpali ze swojego życia garściami i robili wszystko, to co Was uszczęśliwia. Happy New Year!
Ja na tę okazję ubrałam zwykły czarny top i nową, tiulową spódnice w kolorze szampanowym. Dobrałam do tego chabrowe szpilki, które pasowały kolorem do paznokci u rąk i nóg hahah xD
Was zostawiam z paroma zdjęciami z imprezy :) Buziak!
top - lumpeks
spódnica - fanfaronada
naszyjnik - aliexpress
buty - deezee