Ktoś się zapytał mnie ostatnio: Olka jak Ty to robisz, że cały czas jesteś zadowolona? To jest dobre pytanie! Na wstępie powiem, że jestem tylko człowiekiem i też mam swoje chwile słabości, też czasem jestem smutna i zła zarazem, a czasem ryczę bez większego ważnego powodu w poduszkę - takie życie :D Specjalnie ostatnio się nad tym zastanawiałam: jak ja to robię? I postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma punktami, które naprawdę pomagają w pozytywnym myśleniu :)
1.ZNAJDŹ RZECZY, KTÓRE CIĘ NAPRAWDĘ USZCZĘŚLIWIAJĄ
Można by powiedzieć, że to jest najbardziej błaha ze wszystkich rzeczy - no bo przecież każdy lubi robić to co lubi i sprawia mu przyjemność:) Ale nie zawsze tak jest, czasem brakuje nam czasu, jesteśmy zabiegani żeby w pewnym momencie się zatrzymać i egoistycznie skupić się na sobie i na tym, co naprawdę nas uszczęśliwia. Czasem wystarczy kilka myśli o danej dziedzinie a od razu nas 'nosi' , uśmiechamy się, a najchętniej to tańczylibyśmy na ulicy :D W sumie czemu nie? To, że ludzie się będą patrzeć? No to co! Popatrzą, popatrzą, a pewnie za tydzień już nie będą o tym pamiętać :D Jest tyle wspaniałych, darmowych rzeczy, które nas cieszą. Ładna pogoda i możliwość spędzenia czasu na dworze, z przyjaciółmi bądź samemu. Obserwacja samolotów na niebie i tych podchodzących do lądowania. Gotowanie potraw, którą są naszymi ulubionymi, przeglądanie internetu i czytanie artykułów, które nas interesują, oglądanie śmiesznych memów, czy oglądanie kamer internetowych rozlokowanych po całym świecie ( polecam stronę worldcam.pl - piękny zbiór całego świata na żywo w jednym miejscu )
Fajne są jeszcze długie kąpiele w wannie, kibicowanie ukochanej drużynie, tańczenie, śpiewanie, bieganie, czytanie książek, zwykłe leżenie z bliskimi, zabawa ze zwierzakami, spanie i bzykanie też! :D
2.NIE WKURWIAJ SIĘ NA RZECZY, NA KTÓRE NIE MASZ WPŁYWU
Deszcz za oknem? Wkrótce wyjdzie słońce.
Wyskoczył Ci pryszcz? Urośnie, urośnie i albo go wyciśniesz albo sam się wchłonie.
Miłość Twojego życia jest z kimś innym? Tak naprawdę to nie jest Twoja miłość a i krzyż im na drogę.
Słuchawki przestały działać? Pogadaj z kimś w tramwaju czy sklepie, a słuchawki kupisz następnym razem.
Szef albo współpracownicy Cię nie rozumieją? Zaciśnij zęby, bo już za chwilę będziesz miał dzień wolny. I jak to mawiał Jurek Kiler: 'twardym trza być a nie mjętkim!" :D
Takie małe, toksyczne chochliki, które przytrafiają nam się w ciągu dnia mogą skutecznie zepsuć nam humor. Zauważyłam, że osoby, które są wiecznie niezadowolone, wiecznie narzekają mają wokół siebie taką 'niewidzialną bańkę' która automatycznie psuje atmosferę panującą wokół. Pamiętaj, że im dłużej Ty będziesz narzekał i będziesz nieprzyjemny tym szybciej ludzie z Twojego otoczenia zaczną Cię unikać. Nikt nie lubi toksycznych osób wokół siebie.
3.NIE OCENIAJ I NIE HEJTUJ
A bynajmniej nie rób tego na głos :D Wiadomo, że w ciągu dnia mijamy wiele osób i tak samo wiele myśli pojawia się w naszej głowie, ale to wszystko jest przelotne. Nigdy nie znamy do końca drugiej osoby, jego historii, tego co przeżył. Pewne sytuacje kształtują nasz sposób patrzenia na świat, kreują nasze cechy i opinie, które wyrażamy. Może Pani X lub Pan Y jest akurat taki a nie inny, bo coś poważnego miało na to wpływ. Starajmy się być dla siebie bardziej wyrozumiałymi i czasami też ugryźmy się w język czy to, co będziemy chcieli powiedzieć nie sprawi przykrości tej drugiej osobie. Dzisiejsze czasy cechują się docinkami, wyzwiskami i gnojeniem - szczególnie w internecie, gdzie ludzie wciąż myślą, że są anonimowi. Technologia idzie cały czas do przodu i ustalenie tożsamości takiego internetowego hejtera to jest chwila moment. Osobiście podziwiam osobę Filipa Chajzera - poobserwujcie jego aktywność w mediach społecznościowych. Dotknęła go wielka tragedia, ludzie wylewali na niego wiadro pomyj, a mimo tego on się nie poddał. Skutecznie z nimi zawalczył i teraz odnoszę wrażenie, że on sam otrzymuje mniej tego hejtu. Chłopak oprócz tego robi tyle dobrego dla normalnych, anonimowych Polaków. Postawa godna naśladowania :)
4.ZAAKCEPTUJ SIEBIE I NIE PORÓWNUJ SIĘ DO INNYCH
To chyba najtrudniejsze z tych wszystkich podpunktów. Jak siebie polubić? Jak siebie zaakceptować? Pamiętaj, że sam ze sobą musisz się mierzyć każdego dnia, aż do własnego końca. Dlaczego więc siebie nie lubić i ze sobą walczyć? Spójrz na siebie w lustro - na pierwszy rzut oka znajdź w sobie te części Twojego wyglądu, które Ci się podobają i zawsze na nich się skupiaj. Popatrz i przede wszystkim pomyśl ile pięknych cech masz w sobie. Każdy z nas jest wyjątkowy, każdy z nas pisze niepowtarzalną historię swojego życia i to tylko od nas zależy jak tym życiem pokierujemy, tak aby było nam najlepiej. Uważam, że każdy z nas jest piękny. Czasem nie wiemy jak to piękno wyeksponować, ale wszystkiego można się stopniowo nauczyć. Pamiętajmy, by starać się dobrze ze sobą czuć - masz ochotę ubrać rażącą sukienkę? ZRÓB TO! Odłóż na bok myślenie, że ktoś pomyśli, że jesteś wariatką i będzie się na Ciebie patrzył. Owszem! Będzie się patrzeć, ale tylko dlatego, że będziesz zwracała na siebie jego uwagę i wzbudzała ogólne zainteresowanie. Pamiętaj - o szarych i byle jakich osobach się nie mówi i nie zwraca się na nich uwagi :) I absolutnie! Ale to absolutnie NIGDY do nikogo się nie porównuj. Czy ktoś ma lepiej, czy ktoś ma gorzej. Ciesz się z tego co masz, bo to wszystko uczy Ciebie bycia sobą i tylko sobą. Naprawdę szkoda czasu i nerwów na ocenianie innych i stawianie siebie w tym gorszym świetle.