zdaje mi się, że widziałam króliczka... :)

Witam, hej, uszanowanko :) Ostatnie, jesienne dni rozpieszczały nas pogodą. Praktycznie cały czas słońce i plusowe temperatury, które nie przygotowują nas do tej ( podobno! ) mroźnej zimy. A ja z kolei tak bardzo nie chcę ubierać się w swetry :D Na szczęście ilość tłuszczyku, która mnie otacza pozwala na swobodne, samoistne ogrzewanie się hahaha :D Znowu pojawia się ten neonowy płaszcz - dodatkowo dokupiłam ten sam model w kolorze pastelowego różu, więc pewnie jesienią będę je nosić naprzemiennie :) Pod płaszcz dobrałam w końcu fajnie dopasowaną sukienkę z falbanką na dole. Bardzo mi się podoba taki dziewczęcy krój, lecz nie każdy model na mnie dobrze leży: większość uwydatnia brak bioder :< Do sukienki dobrałam rajstopy, które udają zakolanówki i wyskakuje z nich królik Bugs xD Uwielbiam tego typu 'zabawne' dodatki :D Po legginsach z Arielką czas na nie. Uwielbiam te spojrzenia na ulicy, niektórzy się uśmiechają, a inni pewnie sobie myślą 'co za wariatka!' Ile ludzi tyle opinii :) Zresztą sami możecie zobaczyć i ocenić na zdjęciach. Pozdrawiam xxx

płaszcz - reserved
sukienka - c&a
rajstopy - atmosphere
naszyjnik - no name
torebka - new look
baleriny  - new look