uwielbiałam, kiedy wróżki walczyły o kolor sukienki dla księżniczki, przekrzykując się przy tym strasznie :D różowa! błękitna! błękitna! różowa i tak w kółko. ( dla tych co nie pamiętają http://www.youtube.com/watch?v=UKbSab7OXGA )
aaach to były piękne czasy :) co jeszcze może sprawić mi ogromną radość? kiedy widzę jak moja siostrzenica z zainteresowaniem ogląda tę "moją" bajkę <3 ale dobra, dosyć już o Disneyu :)
bazowym kolorem jaki wybrałam jest moja ulubiona czerń. kwiatowy nadruk na koszuli zachwycił moją mamę :) do tego dobrałam po raz kolejny kurtkę z frędzlami, którą uważam za bardzo uniwersalną narzutkę. dobrze wygląda zestawiona z sukienką, tak jak i z dżinsami. lubię takie uniwersalne ubrania :D torebka w kolorze różu, buty w kolorze błękitu dobrze dopasowały się do ogólnej kolorystyki. nawet zaszalałam i paznokcie pomalowałam w te barwy xD
dziś też, całkiem spontanicznie odwiedziłam fryzjera i wyszłam z prostą grzywką. taka mała, majowa zmiana, a trochę odświeża nas wizerunek. trochę ją ponoszę, dobrze się w niej czuje, ale jednak grzywka na bok zwycięża :D
udanego tygodnia! :*
kurtka - atosphere
podkoszulka - reserved
koszula - mohito
legginsy - reserved
buty - mohito
torebka, bransoletka - peacocks
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz