wtorek, 7 maja 2013

czacha!

jest już po północy, a ja zamiast grzecznie pójść spać siedzę tutaj tworząc nowy post :) no niestety takie już jest życie nocnego marka :D myślę, że po majówce 3/4 Polaków jest rozkojarzona ( jak i ja ) i trudno było nam wrócić do pracy i codziennych obowiązków, a jeszcze ciężej gdy męczy nas majowe przeziębienie czyli kaszel, gigantyczna chrypa i ogólny brak węchu :( mam nadzieję, że to szybko minie.
szkoda było zmarnować takiego ładnego dnia na siedzenie w domu, więc przed pracą wybrałam się z Alą na    spacer po szczecińskich uliczkach. niby taki duży, a taki mały i tak bardzo nieodkryty. standardową - czerwoną bazą są trampki, które przy pierwszym założeniu bardzo mnie obtarły, tak teraz mogę śmigać w nich cały dzień. duża torba, do której można wrzucić absolutnie wszystko a rączki się nie urwą <3 jegginsy i kolorowa koszulka z czaszką w kwiatach :D na wierzch narzuciłam luźną marynarkę, bo ma być przede wszystkim przewiewnie i wygodnie :D

ps. czy mówiłam już, że maj to mój ulubiony miesiąc? :D począwszy od majówki i zakończywszy na moich urodzinach. kreacja już gotowa! <3

bluzka - atmosphere
jegginsy - atmosphere
marynarka - lumpeks
trampki - deichmann
torba - new look
bransoletka - h&m










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz