niedziela, 24 grudnia 2017

WESOŁYCH ŚWIAT!

Dzień dobry kochani! Zapewne większość z Was już rozpoczęła Wigilię, a ja jeszcze w potrzasku :D Ze względu na mamę w pracy kolacja u nas rozpocznie się wraz z emisja Kevina czyli po 20 :D

Postanowiłam, że napiszę tutaj dla Was dłuższą notkę z życzeniami na te magiczne święta, które kojarzą mam się ze schyłkiem kolejnego roku :) A więc moi drodzy czytelnicy! Życzę Wam pięknych, spokojnych a zarazem radosnych świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych Wam osób :) To jest właśnie ten czas kiedy możemy się zobaczyć xe wszystkimi bliskimi członkami rodziny, z przyjaciółmi czy z dawno niewidzianymi znajomymi. Korzystajcie z tych kilku dni wolnego aby skupić się na najpiękniejszych chwilach w życiu :) Pamiętajcie również o tych nieobecnych, którzy znaczyli dla Was wiele w życiu a teraz patrzą na Was z góry i na pewno są z Was dumni. Pomyslmy też o tych i odezwijmy się do osób, które są za granicą i nie mogą spędzić tych świąt z bliskimi. Bądźmy dla siebie mili - to nic nie kosztuje! :) 
Życzę Wam również ogromu zdrowia, bo bez tego nic się nie uda, stałej chęci do działania i motywacji na cały rok a nie tylko pierwszego stycznia :) Pamiętajcie o tym żeby zawsze być sobą, bo to właśnie każdy z Was jest niepowtarzalny na swój sposób :) Kochajcie się i uśmiechajcie a zobaczycie jak piękny jest świat naokoło!

JESZCZE RAZ WESOŁYCH ŚWIĄT :*












piątek, 22 grudnia 2017

Kolejne święta!


Hej! Halo! Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o moim istnieniu, bo właśnie się zorientowałam, że nie było tutaj żadnej wzmianki od czterech miesięcy! Raju toż to krótsza połowa ciąży! Ale nie nie, aż takie zmiany w moim życiu nie nadchodzą :D No chyba, że ciąża spożywcza bo wiecie - święta za pasem. No i właśnie z tej okazji zrobiłam dla Was trochę zdjęć! teraz piszę tego posta, siedząc na lotnisku i czekając na mojego jumbojeta, który zabierze mnie do domu na Boże Narodzenie . Na słuchawkach leci 'I am driving home for christmas' i choć ja nie drajwing, to czuję takie ogromne podekscytowanie i podniecenie na myśl o tym czasie!  Najchętniej to bym zaczęła tańczyć na środku hali oczekiwania wśród tych wszystkich ludzi, ale wtedy powiedzą: zwariowała! Wystarczy, że mam na sobie świąteczny sweter z pingwinami i napisem Merry Christmas :D Mam nadzieję, że Wasze przygotowania do świąt również przebiegają w atmosferze entuzjazmu i radości - no bo w końcu to jest tak piękny czas! Możemy spędzić go z naszą rodzina, znajomymi, którzy najczęściej właśnie na ten okres czasu są w rodzinnej miejscowości. Można jeść dowolna ilość pierogów - bo przecież w końcu mama, ciotka czy babcia będą krzyczeć 'jedzcie jedzcie bo się zmarnuje!' oprócz jedzenia można wypić hektolitry grzańca na rozgrzanie i nikt nie zarzuci nam alkoholizmu :D W te święta postarajcie się skupić na Waszych wszystkich małych przyjemnosciach! Z życzeniami wrócę do Was w osobnym wpisie a tymczasem zostawiam Was z czarno czerwona stylóweczką :) Spódnice pewnie znacie z innych postów, a jest to mój ulubiony fatalaszek :D Dobrze, że mam dwie takie same to nie zniszcza się tak szybko :) Dobralam do tego świąteczny, błyszczący sweter, w którym można wyglądać i poczuć się jak bombka i czerwone buty z ćwiekami. Bałam się, że podczas kontroli na lotnisku nie przejdę dalej, ale przepuscili mnie :D
Życzcie mi za chwilę wysokiego lotu i widzimy się w zachodniopomorskim! <3 

Kurtka - C&A
Sweter - H&M
Spódnica - Primark
Buty - DeeZee 
Torebka - Zara