poniedziałek, 31 marca 2014

sinsay opening szczecin

Cześć! Dziś chciałabym Wam przedstawić relację z piątkowego otwarcia drugiego w Szczecinie sklepu Sinsay. Asortyment skierowany jest głownie do młodych dziewczyn - przeważają kolorowe ubrania, miksy wzorów, odważne nadruki, trampki, plecaki i różnokształtne okulary. Myślę, że każda z nas - młodsza czy starsza znajdzie tam coś dla siebie :) Mnie urzekła kopertówko-kosmetyczka z napisem "I don't care about Louis, Coco and Karl" oraz pastelowe tenisówki :) Zaproszenie na to wydarzenie było również świetną okazję do poznania innych szczecińskich blogerek ( i jednego blogera! :D ) i poznania się bliżej. Mam nadzieję, że pomimo różnych obowiązków będziemy mogli spotykać się częściej :)
Co do ubioru to główną rolę grała czerń. Czarna spódniczka z poprzedniego postu, do tego krótka skóra z frędzlami, czarne rajstopy ( no bo innych nie toleruje ;D ) i masywne botki na 'klockowatym' obcasie ze złotymi klamrami. Całość przełamałam pastelami - miętowa bluzka i naszyjnik z kopertówką też w pastelowych odcieniach. W naszyjniku jestem teraz absolutnie zakochana :) Zapraszam do obejrzenia - dużo dużo zdjęć :D

kurtka - atmosphere
bluzka - mohito
spódnica - atmosphere
buty - no name
torebka - atmosphere
naszyjnik - atmosphere







































wtorek, 18 marca 2014

krata & skóra

no hej! dzisiejszy post to: grunge, punk, sex, drugs and rock and roll xD a tak na poważnie to postawiłam głównie na czerń z elementami czerwonej kraty i kolorowego nadruku na koszulce. dobrze jest czasem podbierać ubrania z siostry szafy, która ma podobne gabaryty ( EWELA :* ) :) moje włosy to był dzisiaj totalny 'bad hair day' przez to, że suszarka po prostu wybuchła mi w ręku :O xD przechwaliłyśmy pogodę, bo poranne słoneczko, po południu zmieniło się w niezłą pizgawicę, po której marzyłyśmy tylko o gorącej herbacie :D zwiedzanie w takich warunkach jest beznadziejne! na sobie miałam skajkową spódnicę upolowaną za 3f, baleriny w panterę, a reszta pożyczona od siostry. koszulka z nadrukiem, torebka na łańcuchu z ćwiekami i czarna kurtka ze sztucznej skóry z materiałowymi, kraciastymi rękawami stworzyły zestaw dobrze pasujący do angielskiego street fashion  :)

 że tak powiem: wszystko - atmosphere :D






czwartek, 13 marca 2014

floral dress

po półrocznej nieobecności zawitałam w końcu do jednego z moich ulubionych miast - Liverpoolu. będę w nim tydzień - i będę głównie spędzać czas z moim małym siostrzeńcem i przeuroczą siostrzenicą, dlatego też nie chcę się za bardzo rozpisywać. miałam dziś na sobie sukienkę w kolorowe kwiaty. dla jednych może być bardzo kobieca, a innym może przypominać ubrania dziewczynek z przedszkola. ja jednak należę do tych pierwszych i bardzo lubię motyw kwiatowy. dobrałam do tego skórzaną kurtkę i baleriny z motywem panterki.
miłego! :)

sukienka - atmosphere
kurtka - george
bransoletka - new look
baleriny - atmosphere