sobota, 26 grudnia 2015

xmas time

Tytuł posta taki a nie inny, bo są takie słowa, które w angielskim brzmią po prostu lepiej niż w języku polskim :D Święta, święta i po świętach. Multum przygotowań, potrawy, obrusy, prezenty, stylizacje. Wymyślaliśmy też życzenia, co powiemy bliskim przy stole. Trzy dni błogiego lenistwa, obżarstwa i ogólnego nic nie robienia dobiegają końca. Teraz przez te kilka dni do sylwestra skupiamy się na wybieraniu alkoholi na tę niezapomnianą ( jak co roku ) noc :D W międzyczasie trwają podsumowywania mijającego roku i postanowienia na kolejny. Jak to było u mnie? Ten rok mogę uznać za mega udany <3 Wiele podróży, nowych doświadczeń - m.in. 'Rozmowy w toku' :D Poznało się trochę nowych, świetnych osób, z kilkoma znajomość umarła śmiercią naturalną. No ale w sumie coś dzieje się po coś :) Ja chciałabym Wam powiedzieć żebyście zawsze walczyli o marzenia i o to co sprawia Wam przyjemność. Nikt za Was życia nie przeżyje, a to co Wy zobaczycie i czego doświadczycie będzie zawsze, do końca życia siedziało gdzieś tam w Waszym serduszku. Dla mnie najważniejszym momentem w tym roku był wyjazd do USA. Gdybyś rok temu powiedział mi, że tam spędzę tegoroczne wakacje to chyba nigdy bym nie uwierzyła :D Wszystko jest do zdobycia! Pamiętajcie o tym. Uwierzcie w swoje możliwości i żeby przeżywać każdy dzień najpiękniej jak potraficie <3 Na nowy rok życzę Wam dużo wiary w siebie, jeszcze więcej szczęścia i ogromu zdrowia. Bo wszystko inne można sobie kupić :) A jakie mam postanowienia na nowy rok? Jeszcze więcej podróżować, zgubić brzuch i nauczyć się języka hiszpańskiego :D Zobaczymy co z tego wyjdzie.

O kurdę! Tak się skupiłam na nowym roku, że prawie nic o świętach nie napisałam :D Porobiłam trochę zdjęć tego jak byłam ubrana w Wigilię i Boże Narodzenie. W każdej stylówie towarzyszyły mi brokatowe, pantofelki kopciuszka :D No bo po co brać milion butów do walizki :) W wigilię założyłam długą sukienkę w kolorze pudrowego różu, którą upolowałam w lumpeksie za całe 4,92zł xD Na pierwszy dzień świąt założyłam spódnicę tiulową. No bo jak to ja - tiul dobry na prawie każdą, większą okazję :D Drugiego dnia świąt ubrałam białą sukienkę i sweter z bałwanem. Niektóre dziewczyny w rodzinie wymieniają się ubraniami z mamą czy siostrą. Ja wymieniam się z tatą xD

Pamiętajcie, że możecie mnie dodawać również na snapchacie - steffanolaa


  


 


  

  

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz