niedziela, 5 października 2014

neon coat

Heloł ewrybady! :) Jesień zagościła u nas na dobre, ale lubimy ją tylko taką jaka była dzisiaj: złoto - zielona, szaro-burej mówimy nie :D Tyle się teraz u mnie dzieje, nowa szkoła, nowi ludzi, nowe doświadczenia. Mam nadzieję, że wszystko ( tym razem! ) pójdzie tak jak ja chcę :) Czasami myślę sobie o przeszłości i o ludziach, którzy w niej byli. Z różnych powodów teraz nie mam z nimi kontaktu, ale wiem, że wciąż tu zaglądają, a jak nie tu to na innego fejsa czy instagrama. Domyślam się, że chodzi o ciekawość i sprawdzenie co u mnie i śmieszy mnie to, bo odeszli paląc za sobą mosty, a jednak wciąż nie mogą zapomnieć o Stefanie :D No ale cóż - taka ludzka natura :) Serdecznie Was pozdrawiam drodzy obserwatorzy! :)))

Na dzisiejszy niedzielny spacer postawiłam na wygodę. Zwykłe legginsy, t-shirt z napisem po polsku, który wzbudza nie małą ciekawość, trampki oraz luźny, limonkowy płaszcz krojem przypominający szlafrok :) Już się nie mogę doczekać jak będzie świecił w ciemności w jesienne dni! :D

t-shirt - redesigned stories factory
legginsy - new look
trampki - no name
płaszcz - reserved
torebka - mohito











3 komentarze: